Jak wygląda komoda? Choć według słownikowej definicji komoda to skrzyniowy mebel z szufladami, tak naprawdę współcześnie może wyglądać ona naprawdę różnie. Współcześnie ten typ umeblowania zaczyna wracać do łask, warto jest więc wiedzieć, jak wygląda komoda?
Skąd wzięła się komoda?
Aby zrozumieć istotę komody oraz jej przeznaczenie, warto przyjrzeć się jej historii. Co ciekawe, wywodzi się ona bezpośrednio od skrzyni. Przed XVII wiekiem to właśnie obszerne skrzynie o ciężkich wiekach wykorzystywano do przechowywania ubrań, dobytku i drobiazgów. Nie były to skrzynki, o jakich myślimy dzisiaj. Niekiedy miały wielkość małej szafy i pomieścić mogły cały dobytek średnio zamożnej osoby.
Od skrzyni do komody
Dopiero po 1700 roku we Francji pojawił się pomysł, by dla praktyczniejszej obsługi w jedną ze ścian bocznych komody wmontować szereg szuflad. Umożliwiło to wygodniejsze dzielenie i układanie ubrań oraz innych przedmiotów skrzyni. Tak skonstruowany mebel szybko stał się bardzo modny, szczególnie że przywiązywano dużą wagę do jego wykończenia.
Moda na komodę
Komoda wykonywana była więc z solidnego drewna, jak poprzednio działo się to w przypadku skrzyni. Tutaj jednak rzemieślnicy mogli pozwolić sobie na dodatkowe ozdoby. Dodanie do konstrukcji szuflad oznaczało konieczność przymocowania uchwytów, które umożliwią ich otwieranie. Dzięki temu twórcy mebli prześcigać się mogli w kunsztownie wykonywanych zdobieniach, zwykle wykonywanych ze złota lub chociaż pozłacanych.
Kolejną zmianą było to, że wieko skrzyni przestało być już potrzebne. Zastąpione zostało ciężkim, ozdobnym blatem. Blat taki zazwyczaj wykonywano z marmuru lub innego naturalnego kamienia. Co ważne, zwykle był to taki sam materiał, jak ten który wykorzystano do wykonania zabudowy kominka w danym pomieszczeniu. Tradycyjnie bowiem komoda stawiana była w eksponowanym miejscu pomieszczenia, zwykle właśnie w okolicy kominka. Czasem stawiano dwie komody, po obu stronach paleniska.
Komody w kolejnych krajach
W krajach anglojęzycznych komody zadomowiły się dopiero około 100 lat później. Stały już wówczas na nóżkach, niekiedy dosyć wysokich i fantazyjnie powyginanych. Wygięte były też boki komody. Moda na prostą bryłę korespondującą ze skrzynią była już wtedy pieśnią przeszłości. Z czasem dodawano do niej coraz więcej zdobień, a także luster i szafek, z czasem niektóre komody przekształciły się w bogato zdobione toaletki.
Jak wygląda komoda dzisiaj?
Obecnie zapewne nikt już nie pamięta, że komoda pochodzi od skrzyni, choć co ciekawe, współcześnie znów powróciła ona do formy prostej bryły. Różnić się może jednak wysokością, szerokością, a także zabudową.
Komoda pionowa
Pionowa komoda jest prawdopodobnie jedną z najczęściej spotykanych. Zazwyczaj jej zabudowę stanowić będą szuflady, umiejscowione jedna nad drugą. Tego typu komodę możemy zamówić decydując się na różne wysokości, w zależności od naszych potrzeb. Im wyższa komoda, tym więcej będzie miała szuflad, a więc więcej miejsca do przechowywania ubrań, pościeli i innych przedmiotów.
Pionową komodę najczęściej wstawiamy do sypialni. Dzięki dużej ilości szuflad i swojej wysokości, jest w stanie pomieścić bardzo dużo przedmiotów, a jednocześnie nie zajmuje dużo przestrzeni. Aby optycznie nie przytłaczała pokoju, bardzo wysoka komoda powinna mieć jasny kolor.
Minusem komody pionowej jest niewielka powierzchnia blatu. Możemy na nim ustawić kilka ozdób lub dodatkowe pudła z przedmiotami, jednak nie mamy tutaj wielkiego pola do popisu.
Komoda pozioma
Zupełnie innym typem mebla jest komoda pozioma. Taka konstrukcja nie ciągnie się wzwyż, ale biegnie wzdłuż ściany. Daje to dużo większe pole do popisu jeśli chodzi o zagospodarowanie jej zabudowy. Możemy zdecydować się zarówno na rzędy szuflad, jak i otwierane w dowolnym kierunku szafki. Bardzo popularne są także zabudowy złożone z zestawu szuflad i szafek. Ciekawą alternatywą są poziome komody z rozsuwanymi drzwiami.
Pozioma komoda zazwyczaj nie jest wysoka, co pozwala dodatkowo zagospodarować przestrzeń nad nią. Jeśli potrzebujemy więcej miejsca na przechowywanie przedmiotów, nad poziomą komodą można ustawić kolejne szafki lub zawiesić regał na książki.
Jeśli nie chcemy dodawać kolejnych półek, wciąż pozostaje nam dużo miejsca na obszernym blacie. Jest to miejsce, w którym możemy ustawić różne przedmioty ozdobne. Dosyć częstą praktyką jest umieszczanie w tym miejscu również różnych funkcjonalnych przedmiotów, takich jak telewizor, wieża stereo czy lampka.
Pozioma komoda nie przytłacza pokoju, a wręcz przeciwnie – optycznie wydłuża ścianę, przy której zostanie postawiana. Często jednak decydujemy się dodatkowo wykorzystać przestrzeń ściany nad komodą, aby jeszcze bardziej wizualnie powiększyć pokój. W tym celu nad komodą należy powiesić duże lustro.
Z nóżkami lub bez?
Ostatnią rzeczą, o której warto wspomnieć, są nóżki. Komoda może stać na niewielkich nóżkach, lub bezpośrednio na ziemi. Każde rozwiązanie ma swoje wady i zalety.
Jeśli postawimy komodę na nóżkach, łatwiej będzie pod nią sprzątać. Jeśli nóżki będą odpowiednio wysokie, to pod mebel wiedzie nawet automatyczny odkurzacz. Jednak pod taką komodę dostawać się będzie więcej zabrudzeń, śmieci, kurzu.